Z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 stycznia 2019 roku o sygn. akt II OSK 848/18 wynika, że podmiot ubiegający się o uzyskanie przymiotu strony w postępowaniu o zatwierdzenie projektu budowlanego oraz wydanie pozwolenia na budowę musi wskazać przepis prawa, który wyklucza lub ogranicza zagospodarowanie jego nieruchomości ze względu na powstanie nowej zabudowy.
Po upływie blisko dwóch lat od uzyskania przez inwestora decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego oraz wydaniu pozwolenia na budowę, Wspólnota Mieszkaniowa sąsiedniej nieruchomości wystąpiła z wnioskiem do Wojewody o wznowienie postępowania. Wspólnota Mieszkaniowa podnosiła, że bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu, co zgodnie z dyspozycją art. 145 § 1 pkt 4 Kodeksu postępowania administracyjnego (dalej jako: K.p.a.) stanowi przesłankę wznowienia postępowania.
Wojewoda, mimo iż wznowił postępowanie, odmówił uchylenia decyzji w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego oraz wydania pozwolenia na budowę. W ocenie organu, Wspólnocie Mieszkaniowej nie przysługiwał przymiot strony w ww. sprawie, w związku z tym nie została spełniona przesłanka określona w art. 145 § 1 pkt 4 K.p.a.
W uzasadnieniu decyzji Wojewoda wskazał, że Wspólnota Mieszkaniowa reprezentuje właścicieli nieruchomości sąsiadujących przez drogę z terenem inwestycji. W ocenie organu, Wspólnota Mieszkaniowa we wniosku nie określiła faktów i okoliczności, z których wynikałoby, że jej nieruchomość znajduje się w zasięgu oddziaływania inwestycji (obie nieruchomości dzieli 19 metrów).
Zdaniem organu, sporne przedsięwzięcie zgodnie z niżej powołanymi przepisami Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1422 wraz z późn. zm.):
- 12 (odległość budynków na działce budowlanej od granicy z sąsiednią działką budowlaną);
- 13 (naturalne oświetlenie pomieszczeń, przesłanianie);
- 19 (miejsca postojowe);
- 57 (nasłonecznienie pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi);
- 60 (nasłonecznienie pokoi mieszkalnych);
nie powoduje jakichkolwiek ograniczeń w możliwości zagospodarowania działki sąsiadującej z terenem inwestycji.
Wojewoda uznał także, że wszelkie niedogodności związane z procesem budowlanym nie powodują trwałych ograniczeń w sposobie zagospodarowania nieruchomości, nie pozbawiają działki dostępu do drogi publicznej i mają jedynie charakter przejściowy.
Wspólnota Mieszkaniowa wniosła odwołanie od decyzji Wojewody do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który utrzymał ją w mocy. Organ odwoławczy również uznał, że Wspólnota Mieszkaniowa nie powołała się na naruszenie jej własnego, konkretnego i indywidualnego interesu prawnego. W ocenie Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego nie zostało wykazane, aby sporna inwestycja w jakikolwiek sposób ograniczała lub utrudniała zagospodarowanie sąsiedniej nieruchomości, w związku z tym nie może być mowy o uzyskaniu przymiotu strony postępowania.
Wspólnota Mieszkaniowa wniosła skargę na decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uznał ją za uzasadnioną.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko Wspólnoty Mieszkaniowej, że zgodność planowanej inwestycji z wymaganiami techniczno-budowlanymi nie wyklucza stwierdzenia, że spowoduje ona ograniczenia w możliwości zagospodarowania działki sąsiedniej. Stroną takiego postępowania powinny być więc nie tylko osoby, których prawa zostały naruszone, ale też takie, na których nieruchomości obiekt może oddziaływać, nawet jeżeli z projektu budowlanego wynika, że zostały spełnione wszystkie wymagania prawne. W ocenie Sądu, stroną postępowania mogą być, oprócz osób których interes prawny został naruszony, także te osoby, na których nieruchomości planowane roboty budowlane mogą potencjalnie oddziaływać.
Od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie inwestor wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który ją uwzględnił podzielając jednocześnie zdanie Sądu I instancji, że poza osobą, której prawa zostały naruszone, stroną może być także podmiot, którego prawa mogą być potencjalnie naruszone.
Jednakże, w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego nie wystarczy subiektywne przekonanie właściciela nieruchomości sąsiadującej z nieruchomością objętą realizowaną inwestycją, że ma on interes prawny, ponieważ jego prawa mogą być potencjalnie naruszone. Aby uzasadnić interes prawny, a w konsekwencji być stroną postępowania o zatwierdzenie projektu budowlanego i wydanie pozwolenia na budowę, konieczne jest wskazanie konkretnego przepisu, wykluczającego (bądź ograniczającego) zagospodarowanie działki sąsiedniej z uwagi na planowaną inwestycję.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego Wspólnota Mieszkaniowa ani nie uprawdopodobniła, ani nie podała faktów i okoliczności, z których wynikałoby, że jej nieruchomość znajduje się w zasięgu oddziaływania spornej inwestycji.
W związku z powyższym, Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w całości i oddalił skargę Wspólnoty Mieszkaniowej od decyzji Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.