Blog prawniczy
Kancelaria

Dziesięcioletni termin przedawnienia roszczeń z tytułu obniżenia wartości nieruchomości na skutek uchwalenia albo zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Kancelaria
Facebook
LinkedIn

Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z 20 stycznia 2017 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 836/16 uwzględnił apelację wniesioną przez Klienta Kancelarii J&N od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu, którym oddalono powództwo o zasądzenie odszkodowania z tytułu obniżenia wartości nieruchomości na skutek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ze względu na przedawnienie roszczenia.

Roszczenie Klienta Kancelarii J&N było oparte o treść art. 36 ust. 3 Ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (dalej jako: u.p.z.p.), zgodnie z którym: „Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, wartość nieruchomości uległa obniżeniu, a właściciel albo użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość i nie skorzystał z praw, o których mowa w ust. 1 i 2 (art. 36 ust. 1 i 2 u.p.z.p. – dopisek autora), może żądać od gminy odszkodowania równego obniżeniu wartości nieruchomości.”.

Sąd Okręgowy w Poznaniu przyjął, że roszczenie o zasądzenie odszkodowania z tytułu obniżenia wartości nieruchomości na skutek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przedawnia się w terminach określonych w art. 118 Kodeksu cywilnego (dalej jako: K.c.). Zdaniem Sądu I instancji, roszczenie Klienta Kancelarii J&N było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a tym samym przedawniło się w terminie trzech lat od dnia wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uwzględniając apelację Klienta Kancelarii J&N nie podzielił rozumowania Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Sąd II instancji podając ustnie zasadnicze powody rozstrzygnięcia stwierdził, że choć do przedawnienia roszczeń z art. 36 ust. 3 u.p.z.p. należy stosować art. 118 K.c., to w sprawie należy przyjąć 10-letni termin przedawnienia, a nie jak uznał Sąd Okręgowy w Poznaniu 3-letni termin tak jak dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Roszczenie z art. 36 ust. 3 u.p.z.p. nie jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 K.c., a co najwyżej roszczeniem związanym z prowadzeniem przedsiębiorstwa, niepolegającym jednak na prowadzeniu działalności gospodarczej.

W tym przypadku szkoda powstaje w wyniku władczego działania gminy, a właściciel albo użytkownik wieczysty musi zastosować się do prawa miejscowego i nie ma na jego treść żadnego wpływu.

Celem zamieszczenia w art. 118 K.c. 3-letniego terminu przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej było uwzględnienie przez ustawodawcę wymogów prawidłowego funkcjonowania gospodarki rynkowej w stosunkach między partnerami działalności gospodarczej.

W odniesieniu do stosunków pomiędzy przedsiębiorcą, który poniósł szkodę w wyniku wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a gminą odpowiedzialną za jego uchwalenie, trudno mówić o istnieniu partnerstwa w obrocie gospodarczym.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu oparł wyrok z 20 stycznia 2017 roku między innymi na powołanym przez Kancelarię J&N wyroku Sądu Najwyższego z 20 października 2016 roku o sygn. akt II CSK 53/16.

Choć wyżej wymieniony wyrok Sądu Najwyższego dotyczył roszczenia z art. 36 ust. 1 u.p.z.p., jego treść należy odnieść analogicznie do roszczenia z art. 36 ust. 3 u.p.z.p.

Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w powyższym wyroku:

„[..] dochodzone w niej roszczenia nie są związane z działalnością strony powodowej, lecz z normotwórczym działaniem pozwanej Gminy. Uchwalenie przez Gminę planu miejscowego mogło oddziaływać na wartość nieruchomości zupełnie niezależnie od tego, czy prowadzono na nich działalność gospodarczą, czy też nie. Tym samym, jak to ujął Sąd Najwyższy w powołanej uchwale III CZP 67/11, roszczenia powoda nie są pochodną stosunku prawnego, powstającego w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Jest tak również dlatego, że, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 332/06, niepubl., przewidziane w art. 36 ust. 1 u.p.z.p. roszczenia przysługują właścicielowi bądź wieczystemu użytkownikowi nieruchomości nie tylko wtedy, gdy uchwalony lub zmieniony plan miejscowy uniemożliwia lub ogranicza im w istotnie sposób dotychczasowe korzystanie z nieruchomości, ale także wtedy, gdy pozbawia ich tylko potencjalnej możliwości korzystania z nieruchomości zgodnie z dotychczasowym jej przeznaczeniem. Należy zatem przyjąć, że roszczenia przewidziane w tym przepisie podlegają przedawnieniu w dziesięcioletnim, a nie trzyletnim terminie, jak to uznał Sąd w zaskarżonym wyroku..

Sąd Najwyższy trafnie opowiedział się za linią orzeczniczą prezentującą stanowisko, iż nieuzasadnionym jest szerokie rozumienie związku zdarzeń z prowadzoną działalnością gospodarczą tj. przyjęcie, że każde zdarzenie, które pozostaje nawet w pośrednim związku z prowadzoną działalnością gospodarczą spełnia wymogi określone w art. 118 K.c.

Podsumowując powyższe wyroki, należy stwierdzić, że roszczenia z art. 36 ust. 1 u.p.z.p. oraz z art. 36 ust. 3 u.p.z.p. przedawniają się w terminie 10-letnim niezależnie od tego, czy poszkodowany prowadzi czy nie prowadzi działalności gospodarczej.

Facebook
LinkedIn
Znajdź nas tutaj